DOBRE PRAKTYKI ZACHOWAŃ NA WYCIECZKACH SZKOLNYCH
Zgodnie z obowiązującymi w Unii Europejskiej przepisami dotyczącymi podróżowania autokarami zabrania się w autokarze spożywać posiłków oraz picia napojów, podyktowane jest to względami bezpieczeństwa i możliwością zachłyśnięcia się lub zadławienia. W czasie każdej wycieczki szkolnej są organizowane postoje, można wtedy swobodnie spożyć posiłek lub ugasić pragnienie. Przejeżdżający obok autokaru patrol Policji może zatrzymać autokar i ukarać mandatem opiekę za nie dostosowanie się do tego przepisu.
- W czasie wycieczki szkolnej opieka / nauczyciele i rodzice / powinna podzielić się na 2/3 części w zależności od ilości osób opieki i zająć miejsca w autokarze w następujący sposób: z przodu autokaru, w środku / coraz częściej właśnie w tym miejscu znajdują się drzwi / oraz na końcu autokaru. Każda „lotna” kontrola Policji lub Inspekcji Drogowej w czasie wycieczki rozpoczyna się od sprawdzenia rozmieszczenia opieki. Brak dostosowania się do tych wymogów jest karany mandatami bezpośrednio w autokarze. Mandat płaci każdy z opieki kto nie dostosował się do tego wymogu.
- Istnieje zasada iż na / stołówkę, jadalnię lub do restauracji / gdzie spożywamy posiłek w czasie wycieczki jeżeli jest on podany w formie szwedzkiego stołu, to po pierwsze nie wnosimy plecaków, toreb, walizek i reklamówek / aby nie być posądzonym o wynoszenie jedzenia / oraz nie robimy sobie kanapek na potem i nie zabieramy z sobą jedzenia w żadnej postaci. O ile zdarza się iż obsługa sali przymknie oko na takie zachowanie przy klasycznej stołówce na kolonii czy w małym pensjonacie w górach to zupełnie inaczej reagują kelnerzy w wypadku restauracji w hotelach ** i ***. Nocując w tej klasie hoteli z dziećmi podpowiadajmy dzieciom właściwe zasady zachowania aby uniknąć nieporozumień.
- Coraz częściej aby obniżyć koszty wycieczki dochodzi do łączenia 2 lub nawet 3 klas, które podróżują jednym autokarem. Odwołujemy się w tym miejscu do Państwa osobistych doświadczeń gdy trzeba dotrzeć jednocześnie z partią informacji do 20 lub 30 dzieci w klasie, a nasz pilot lub przewodnik musi przemówić do 40, 50 a czasem 60 dzieci. W tej chwili docieramy do sedna naszej prośby:
- Ponieważ jeżeli nie pomaga w autokarze nawet mikrofon ze wzmacniaczem to coś jest nie tak. Jeżeli kierowca nie może już wytrzymać zgiełku jaki panuje w autokarze po pierwszym dniu a przed nim są jeszcze dwa z trzydniowej wycieczki to także coś jest nie tak. Apelujemy do Państwa o to byście użyli zdobytego przez lata autorytetu i pozwolili wykonywać właściwie pracę pilotowi i kierowcy oni to docenią i zrobią wszystko byście wrócili uśmiechnięci i zadowoleni z każdej wycieczki.
- O ile panowanie nad grupą jest stosunkowo łatwe w autokarze to nasza druga prośba o bezwzględną pomoc w czasie gdy opuścimy już autokar i zwiedzamy np. Warszawę. Państwo znacie swoje dzieci nie tylko ich charaktery ale znacie każdego ucznia, wiecie jak wygląda. Jeżeli pilot mający na głowie korki w stolicy, autokar dłuższy od 5 samochodów osobowych, którym ma się wszędzie zmieścić i punktualnie dojechać a jednocześnie ma przekazać uczestnikom wycieczki wszystkie najważniejsze i najbardziej atrakcyjne treści związane ze zwiedzanym miastem czy obiektem to nie może ciągle liczyć dzieci, pilnować rozciągającej się grupy, odchodzących nagle na lody czy do WC młodych ludzi. Brak współpracy z Państwa strony w takiej sytuacji skazuje wycieczkę na niepowodzenie. Prosimy zatem o pomoc i współpracę od pierwszej do ostatniej chwili wycieczki, jeżeli Państwo zadbacie o sprawne przemieszczanie się grupy i punktualne przychodzenie na zbiórki to pilot z pewnością mogący zająć się wtedy tylko organizacją i przekazywaniem dzieciom własnej wiedzy zrobi to najlepiej jak umie.
- Pytamy, wierzymy ale sami sprawdzamy. Kolejna prośba: przed opuszczeniem pokoju przez grupę w miejscu zakwaterowania i po skończonej wycieczce po opuszczeniu autokaru proszę sprawdźcie Państwo dokładnie pokoje i autokar. Zostawmy jedne i drugie takimi jakie zastaliśmy. Nie rozpuszczajmy dzieci do domu przed skończeniem przez Państwa przeglądu w autokarze, jeżeli Jasiu naśmiecił to niech po sobie posprząta a jeżeli Zosia zostawiła komórkę to jest ostatnia szansa iż teraz ją znajdziemy.
- Przypominam, iż biuro nie odpowiada za rzeczy pozostawione w hotelach czy w autokarze. Zwracamy na to uwagę ponieważ najczęściej giną telefony komórkowe, portfele i kompaktowe aparaty fotograficzne. Autokar wraca z wycieczki najczęściej na bazę w późnych godzinach wieczornych, jest sprzątany / jeżeli zdarzyło się Państwu sprzątać własny samochód to wyobraźcie sobie sprzątanie 10 razy większego autokaru/ wdeptane w wykładzinę paluszki, sterty kubków, reklamówek i opakowań, dziesiątki pustych butelek a na koniec – najgorsze – guma do żucia na siedzeniu, już tylko potargane zasłonki przy oknie i „skopane” białe zagłówki – skąd wiem, że skopane? Ponieważ są na nich odbite podeszwy butów a jeszcze kilkanaście godzin temu było tu tak czysto, aż chciało się jechać na wycieczkę.
- Kto z Państwa wie jak w ciągu jednej nocy rozebrać kilka foteli zdjąć pokrowce wyprać plamy po sokach, coli i gumie do żucia?/ dlatego w poprzednim akapicie wspomniałem nieśmiało...”że, jeżeli Jasiu naśmiecił to niech po sobie posprząta...”/ a wracając do zagubionych komórek, autokar następnego dnia wyjeżdża pomiędzy 5 a 6.00 rano, inna grupa inne miasto czasem inny kraj. Jeżeli tak się zdąży, że komórka wsunie się pomiędzy fotele to nie zauważy jej kierowca podczas nocnego sprzątania a za kilka dni znajdzie go przez przypadek kolejny pasażer siedzący w fotelu Państwa syna lub córki który bez oporów moralnych go sobie przywłaszczy a wtedy komórka zmienia właściciela w sposób nieodwracalny. Prosimy również nie składać reklamacji na nasze biuro z powodu braku rozwieszonych po całym autokarze reklamówek jednorazowych, zostało to zabronione i jest konsekwencją wprowadzania w życie przepisów zabraniających spożywania posiłków i napoi w autokarze.
- Aby ostatecznie uniknąć pomówień o zniszczony zagłówek, złamany fotel czy urwany bas bezpieczeństwa, każdorazowo przed wejściem grupy do autokaru kierownik grupy wraz z pilotem i kierowcą sprawdzają stan wyposażenia autokaru, podobnie po zakończeniu wycieczki.